Tusk żegna Joannę Kołaczkowską. Piękne słowa, lecz komentarze rozpętały burzę

Pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej – wielka strata dla polskiego kabaretu

Joanna Kołaczkowska, wyjątkowa postać polskiej sceny kabaretowej, zmarła 17 lipca po długiej i ciężkiej walce z chorobą nowotworową. Jej odejście wstrząsnęło nie tylko fanami, ale również środowiskiem artystycznym i osobami publicznymi. Znana była zarówno z niepowtarzalnego poczucia humoru, jak i niezwykłych zdolności wokalnych.

Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół — wśród tych, których kochała i którzy kochali ją bezgranicznie – napisali w poruszającym oświadczeniu członkowie Kabaretu Hrabi.

Na scenie emanowała niezwykłą charyzmą, zaś prywatnie słynęła z dużej dyskrecji, zwłaszcza jeśli chodziło o jej zdrowie. Choroby nie poruszała chętnie. Przypomnijmy, że nowotwór zabrał wcześniej Kabaretowi Hrabi innego ważnego członka – Adama Pernala, pianistę grupy, który zmarł 15 czerwca 2013 roku po długiej walce z chorobą.

Wzruszające pożegnania gwiazd i bliskich

Wśród osób, które publicznie pożegnały Joannę Kołaczkowską, znalazła się m.in. dziennikarka i pisarka Marzena Rogalska, będąca także bliską przyjaciółką artystki. Ich więź rozpoczęła się jeszcze na studiach, o czym Rogalska wspomniała we wzruszającym poście na Instagramie, który zdobył ogromną popularność.

Nie zapomnę naszych studenckich lat, zielonogórskiego klubu Gęba, Świnoujścia i festiwalu FAMA, kiedy świat pachniał beztroską, radością i wolnością, i kiedy Ty słuchałaś jak szalona Cocteau Twins. Wciąż Cię widzę na mojej kanapie. Pijemy razem kombuchę, trochę w pośpiechu, bo musisz biec do miliona zajęć twórczych i cieszysz się jak dziecko, kiedy na wychodne dostajesz całą butlę kombuchy w prezencie. Zawsze skrupulatnie oddajesz mi butelki, kiedy dostajesz nowe zapasy. Nadal będę ją robić – a tę o smaku mango zawsze z myślą o Tobie. – czytamy w poście Rogalskiej.

Pod tym wpisem pojawiły się liczne komentarze pełne żalu, wsparcia i wdzięczności za działalność artystyczną Kołaczkowskiej. Wielu fanów podkreślało, że odejście Asi to ogromna strata nie tylko dla kabaretu, ale i dla całej polskiej kultury.

Donald Tusk wspomina Joannę Kołaczkowską

Na swoim oficjalnym profilu pożegnanie artystki zamieścił także Donald Tusk. Przypomniał Joannę jako osobę niezwykle uzdolnioną i zasłużoną dla polskiej sceny, co wywołało spore emocje.

Joanna Kołaczkowska odeszła. Wszyscy uwielbialiśmy jej niepodrabialne poczucie humoru. Potrafiliśmy dzięki Niej śmiać się z samych siebie. Nawet politycy. Smutno się jakoś zrobiło.

Niestety szybko pod wpisem Tuska wybuchła burzliwa dyskusja – komentarze przepełniły polityczne ataki, wzajemne oskarżenia i obraźliwe uwagi, zamiast współczucia i szacunku dla pamięci artystki.

• Nie wycieraj swojego zdradliwego i fałszywego pyska wielką artystką.
• Przecież według was kabarety ogląda tylko pisowska hołota. Podobno elity tego nie oglądają.
• Smutno to się robi, kiedy przychodzi do płacenia rachunków.
• Omg, jaki to żenujący wpis… na poziomie językowym – dno. Elokwencji w tym zero. Tak to się do 7-letniej wnuczki pisze na WhatsApp. Premier..
• A Kaczyński dalej łazi i zatruwa życie Polakom.
• Mi jest smutno patrząc na to, co robisz z Polską.
• Smutno to jest od czasu, kiedy rządzisz.

Dla wielu użytkowników internetu taki stan rzeczy jest przykładem tego, co najgorsze w dzisiejszych dyskusjach online – braku solidarności, wzajemnego szacunku i empatii.

Czytając niektóre komentarze. Może warto by nie mieszać w wszystko polityki. Odeszła osoba [*] – napisał jeden z internautów.

Joanna Kołaczkowska – ikona kabaretu, którą zapamiętamy

Joanna Kołaczkowska pozostanie w pamięci jako niepowtarzalna i charyzmatyczna artystka, która potrafiła łączyć humor z wyjątkową wrażliwością. Jej odejście to ogromna strata, której ogrom odczuwa nie tylko świat rozrywki, lecz również wszyscy, którzy mieli okazję poznać ją bliżej.

Na zawsze pozostanie symbolem pasji, talentu i walki o każdy kolejny dzień, bez względu na przeciwności losu.