Szkoła reaguje na kontrowersje podczas lekcji religii. „Wysyłamy wniosek do rzecznika”
Podczas lekcji religii w Szkole Podstawowej nr 10 w Puławach doszło do zaskakującej sytuacji. Zakonnica prowadząca zajęcia skierowała do uczniów ósmej klasy kontrowersyjne i mocno krytyczne słowa pod adresem Rafała Trzaskowskiego. Wśród wypowiedzi znalazła się również wypowiedź, która wywołała oburzenie – stwierdziła, że szkoda, iż na Trzaskowskim jego mama nie popełniła aborcji.
Dyrektorka szkoły podejmuje kroki
W obliczu zaistniałej sytuacji, dyrektor placówki, Małgorzata Tarłowska, podjęła decyzję o skierowaniu wniosku do rzecznika dyscyplinarnego. Sprawa dotyczy naruszenia godności zawodu nauczyciela. Z informacji przekazanych redakcji WP wynika, że sprawa będzie szczegółowo badana, a dyrekcja współpracuje z Kuratorium Oświaty w Lublinie.
Treść nagrania ujawniona przez europosłankę KO
Fragmenty nagrania z lekcji religii opublikowała europosłanka Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło. Pełne, 10-minutowe nagranie zostało przeanalizowane przez dziennikarzy WP. Zakonnica podczas swojej przemowy przedstawiała swoje polityczne opinie, atakując Rafała Trzaskowskiego oraz wyrażając poparcie dla Karola Nawrockiego.
Podczas zajęć zakonnica przytoczyła słowa, które rzekomo padły z ust prezydenta Warszawy w kontekście pierwszej tury wyborów prezydenckich: „Daję wam słowo, zniosę to średniowieczne prawo, aborcja na życzenie”. Jednakże w rzeczywistości Trzaskowski wielokrotnie krytykował surowe prawo aborcyjne, lecz nie używał tego konkretnego wyrażenia.
Szokujące wyznanie zakonnicy
W trakcie lekcji nauczycielka religii wyraziła również swoje emocje, mówiąc do uczniów:
– Byłam tym bardzo mocno zirytowana, tak powiedziałam przy siostrach: proszę sióstr, szkoda, że na Trzaskowskim mama nie popełniła aborcji. To jego byśmy dzisiaj nie mieli.
Takie słowa wzbudziły szerokie oburzenie zarówno w środowisku szkolnym, jak i poza nim.
Krytyka ze strony polityków i władz oświatowych
Europosłanka Marta Wcisło zaznacza, że takie zachowanie jest niedopuszczalne w polskich szkołach. Podkreśliła zwłaszcza, że agitacja polityczna podczas lekcji to poważne naruszenie, które szkodzi uczniom, placówce oraz Kościołowi. Wcisło określiła to jako język nienawiści i prymitywną indoktrynację, który nie powinien mieć miejsca na lekcjach religii lub w jakiejkolwiek innej formie edukacji.
W związku z tym europosłanka zgłosiła sprawę do Kuratorium Oświaty w Lublinie oraz do Urzędu Miasta Puławy, który jest organem prowadzącym szkoły. Kuratorium potwierdziło, że znane jest im to zdarzenie, a dyrektorka szkoły złożyła odpowiedni wniosek o wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
Reakcja dyrekcji i samej nauczycielki religii
Dyrektor szkoły Małgorzata Tarłowska podkreśliła, że nie miała wcześniejszych zastrzeżeń co do pracy zakonnicy, która jest cenioną nauczycielką i osobą o dobrej reputacji. Zdarzenie to jednak przyjęła z dużym żalem.
Zakonnica, tłumacząc się przed dyrektorką, wyraziła ubolewanie i żal, że dała się sprowokować młodzieży. Na prośbę redakcji o możliwość skomentowania sprawy, nauczycielka nie odpowiedziała.
Szerszy kontekst wypowiedzi zakonnicy
W trakcie lekcji zakonnica odnosiła się również do innych postaci politycznych, w tym Donalda Tuska, z którym – według niej – należy się nie zgadzać, ale szanować. Krytykowała polityczne obietnice oraz porównywała sytuację wyborczą w Polsce z wydarzeniami w Rumunii, podkreślając, jak zdaniem niej unieważniono tam wybory pod naciskiem Francji.
Dodatkowo chwaliła Karola Nawrockiego, choć jednocześnie odniosła się do kontrowersji wokół jego przeszłości, bagatelizując je jako wspólne doświadczenie młodzieży.
Źródło: WP.pl
Comments are closed, but trackbacks and pingbacks are open.