Ksiądz przestrzega. Takich zniczy lepiej nie kupować

Obchody Wszystkich Świętych i zwyczaj zapalania zniczy

Nadchodzą uroczystości Wszystkich Świętych oraz Zaduszek, podczas których zarówno osoby wierzące, jak i te niewyznające żadnej religii odwiedzają groby swoich bliskich. Ten szczególny czas sprzyja refleksji nad życiem i śmiercią, a także stanowi wyraz pamięci o zmarłych. Aby uczcić ich pamięć, często przynosimy na cmentarz kwiaty, wieńce oraz palimy znicze.

Historia tradycji palenia zniczy

Zwyczaj zapalania zniczy ma swoje korzenie jeszcze w czasach pogańskich i wiąże się z obrzędem Dziadów. Wierzono wtedy, że dusze zmarłych przechodzą w tym czasie na ziemię, a światło miało je chronić i złagodzić ich cierpienia. Z kolei w chrześcijaństwie zapalona świeca na grobie symbolizuje życie wieczne, będąc wyrazem troski o duszę zmarłych oraz pomagając oswoić się z nieuchronnością śmierci.

Jednak obecnie, poza duchowym wymiarem, coraz częściej znicze i ozdoby nagrobne traktowane są przez wielu jako element dekoracyjny. Obserwujemy rosnący trend przystrajania grobów w sposób wyjątkowo wystawny — rynek oferuje szeroką gamę stroików, bukietów i zniczy w przeróżnych kształtach i kolorach.

Ksiądz ostrzega: tych zniczy lepiej unikać

Producentom zniczy nie brakuje pomysłów na różnorodne produkty, ale nie każdy z nich powinien według księdza Janusza Chwały znaleźć się na grobach. W swoim wpisie na portalu społecznościowym wskazał, że nie warto stawiać na nagrobkach zniczy z symbolami religijnymi, takimi jak krzyże, wizerunki Maryi, Jezusa czy świętych.

Decyzja duchownego może zaskakiwać, dlatego wyjaśnia uwagę w prosty sposób: po zakończeniu okresu świątecznego wiele zniczy, również tych ze świętymi symbolami, trafia do kosza. Wyrzucanie ich mogłoby więc być przejawem braku szacunku wobec religijnych wartości.

Uważam, że znicze, które stawiamy na grobach, nie powinny zawierać symboli religijnych, ponieważ po zużyciu trafiają na śmietnik.

— ks. Janusz Chyła 🇵🇱 (@Janusz1967)

Dyskusja internautów po słowach księdza

Wpis duchownego wywołał szeroką debatę wśród internautów. Część osób uznała uwagi za słuszne, jednak nie brakowało również krytyki i pytań. Wielu komentujących zastanawiało się, czy podobna zasada powinna odnosić się do wszystkich symboli religijnych, np. krzyży używanych na pogrzebach, które także trafiają później do śmietnika. Wskazywano także na praktyki rodzinne, gdzie szklane znicze użytkowane są wielokrotnie, a na cmentarzach nawet powstają specjalne miejsca do gromadzenia nieuszkodzonych zniczy, które potem ktoś ponownie wykorzystuje.

• Czy to oznacza, że krzyże po pogrzebach też powinny iść na śmietnik, a katolicy nie powinni ich używać?
• U nas w rodzinie taki szklany znicz stoi, aż do pęknięcia. To dobra uwaga, ale czy na pewno słuszna?
• Ludzie używają zniczy wielokrotnie i nierzadko cmentarze mają specjalne miejsca do zbierania takich rzeczy.
• A co z rozbitymi figurkami świętych? Gdzie one trafiają?

Minimalizm na cmentarzu – dlaczego warto?

Choć sam zwyczaj zapalania zniczy i ozdabiania nagrobków jest piękną tradycją, to jednak nadmiar dekoracji generuje ogromne ilości odpadów, które stają się problemem zwłaszcza po zakończeniu świąt. Zbyt wystawna forma ozdób grobowych maluje problem ekologiczny i społeczny. Warto więc rozważyć umiar i minimalizm podczas odwiedzin na cmentarzu, koncentrując się przede wszystkim na pamięci i szacunku wobec zmarłych, a nie na przesadnej dekoracji grobu.